Toyota druga w Polsce, lecz nadal najlepsza na świecie!

25 stycznia 2015

Japońska Toyota, pomimo rekordowego poziomu sprzedaży zanotowanego przez głównego rywala od wielu lat – koncernu Volkswagen, w 2014 roku utrzymała poziom największego producenta samochodowego na świecie.

Niestety, wiele wskazuje na to, że będzie to ostatni rok, gdy Toyota utrzyma fotel lidera w prestiżowym rankingu na największego producenta motoryzacyjnego na świecie. Dlaczego? Powodem są spadki sprzedaży samochodów japońskiego koncernu, przy rekordowych wzrostach drugiego w tym zestawieniu Volkswagena.

Jak prezentowały się dokładnie te wyniki? Otóż w całym 2014 roku rywalizacja była niezwykle zaciekła. Toyocie udało się na wszystkich rynkach sprzedać 10,23 miliona nowych samochodów, a ich główny konkurent – Volkswagen, zanotował o zaledwie 90 tys. mniej rejestracji nowych pojazdów. Zgodnie z przewidywaniami japońskiego koncernu, wiele wskazuje na to, że rok 2015 nie będzie tak udany dla Toyoty, jak ten miniony. Włodarze Toyoty biorą pod uwagę nawet spadki sprzedaży względem minionego roku, a to może wystarczyć dynamicznie rozwijającemu się Volkswagen Audi Group przegonienia japońskiego koncernu w wyścigu o tytuł największego koncernu motoryzacyjnego na świecie.

Jakie są powody spadków sprzedaży u Toyoty? Ma na to wpływ przede wszystkim na lokalnym rynku motoryzacyjnym. Tutaj w 2015 roku japoński koncern może zanotować spadek sprzedaży o nawet 9%, w związku z podniesionym podatkiem VAT na nowe auta. Ponadto warto wspomnieć o tym, że Volkswagen Audi Group co chwila otwiera nowe fabryki, także na rynku chińskim, który jest kluczowy dla największych koncernów motoryzacyjnych, podczas gdy Toyota do 2016 roku zapowiedziała, że nie ma zamiaru inwestować w nowe zakłady produkcyjne.

O wynikach sprzedażowych Toyoty w Polsce informowaliśmy Was w tym wpisie.

Kategorie: Aktualności

Tagi: , , ,

1 komentarz

  1. Auta w miare niezawodne, całkiem nieźle wypadają pod względem stylistycznym i nie są przesadnie drogie to też producent bije rekordy sprzedaży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *